03.12. 2024
Czy Polska powinna popierać ograniczenia handlowe w relacjach z Chinami? Zawsze? Wtedy gdy cła chronią polskich producentów? Rzadko? Nigdy?
Polska powinna popierać zwiększenie barier handlowych na import z Chin do UE.
Liczba respondentów: 19
Zdecydowanie tak
Tak
Nie wiem
Nie
Zdecydowanie nie
Udzielona
odpowiedź:
Tak
USA starają się chronić sektory kluczowe dla bezpieczeństwa narodowego, takie jak IT, półprzewodniki czy energetyka, przed zależnością od Chin. Będąc sojusznikiem USA powinniśmy popierać cła na Chiny, ale nie musimy być w tym obszarze jastrzębiami przez koszty jakie to może wygenerować dla Polski. Ostatecznie więc popierać, ale nie być siłą blokująca jak Niemcy.
Udzielona
odpowiedź:
Nie
Na dłuższą metę drogą do rozwoju jest konkurencja a nie ochrona własnego rynku. Im bardziej wystawione na konkurencję zagraniczną nasze firmy, tym lepiej, ponieważ przyspiesza to proces nauki i selekcji, dzięki temu powstaną u nas z czasem naprawdę silne podmioty, którym nie straszne będą żadne globalne wyzwania. W UE problemem jest za mała konkurencyjność, bariery narodowe w skalowaniu działalności przedsiębiorstw poza macierzysty rynek, na tym trzeba się skupić, jak UE chce się dalej liczyć na gospodarczej niwie świata a nie uciekać w protekcjonizm, który zatrzyma innowacje i spetryfikuje strukturę gospodarki.
Udzielona
odpowiedź:
Zdecydowanie nie
Nie jest w naszym interesie wyrywać się do nakładania ceł i wspierać nakładanie ceł.
Argumenty gospodarcze przemawiają przeciw! Argumenty polityczne są za słabe, by Polska wyrywała się do wojen handlowych z Chinami.
Jesteśmy gospodarką z nadwyżką handlową a ostatnie trzy dekady rozwoju zawdzięczamy globalizacji.
Powinniśmy próbować utrudniać wojny handlowe i łagodzić ich skutki. Nie powinniśmy brać w nich wiodącego udziału!
Możemy czasem zademonstrować sojuszniczą lojalność. Na przykład zamiast głosować przeciw cłom wstrzymując się od głosu.
Udzielona
odpowiedź:
Tak
Dla Polski jednym z kluczowych wyzwań jest dziś rozwój nowych gałęzi przemysłu (w ramach zielonych i nowoczesnych przemysłów), które będą motorem napędowym gospodarki w kolejnych latach. W tym kontekście jednym z wyzwań jest osiągnięcie odpowiedniej skali, bo zdarza się tak, że zanim tę skalę uda się uzyskać, to konkurencja z Chin już dominuje dany rynek. Polska powinna popierać zwiększenie barier handlowych w przypadku przemysłów, w których widzi swoje własne szanse rozwojowe, możliwości konkurowania z produktami z Chin, jeśli tylko zapewnione zostaną równe warunki gry. W takich sytuacjach trzeba też konsekwentne zapewnić możliwość inwestycji chińskich firm, ale jakiekolwiek ich publiczne wsparcie powinno być warunkowane transferem technologii.
Udzielona
odpowiedź:
Nie wiem
Wydarzenia z ostatnich kilku lat pokazują, że Chiny traktują Zachód jako geopolitycznego rywala i gotowe są wspierać kraje, które mają destabilizujący wpływ na świat, szczególnie Rosję. Groźba ceł może być dobrym argumentem przetargowym. Z drugiej strony. wojna handlowa z Chinami miałaby bardzo zły wpływ na naszą gospodarkę i mogłaby doprowadzić do kolejnego kryzysu inflacyjnego.
Udzielona
odpowiedź:
Nie
Ma to sens jedynie selektywnie, w obszarach gdzie jednocześnie inwestujemy we własne moce produkcyjne (substytucja importu) i zależy nam na odzyskaniu strategicznej autonomii z przyczyn np. bezpieczeństwa (substancje czynne w lekach, stal dla przemysłu zbrojeniowego).
Udzielona
odpowiedź:
Nie
Istotna uwaga - sposób sformułowania tego pytania abstrahuje od istotnego rozróżnienia między rynkową konkurencją (competition on the merits) i nieuczciwą konkurencją tj. wspomaganą różnymi formami wsparcia ze strony władz politycznych. W stosunku do nieuczciwej konkurencji, istnieje wiele instrumentów ochrony rynku, takich jak postępowania KE.
Na pewno jednak zwiększanie barier nie powinno być zasadą w sytuacji, gdy nie udowodniono przypadku nieuczciwej konkurencji, wynikającej z istotnych zakłóceń rynków w Chinach.
Odpowiedź opiera się na założeniu, że relacje polityczne (w tym bezpieczeństwa) i gospodarcze z Chinami nie zmienią się w sposób, który mógłby wymagać innego podejścia do polityki handlowej (np. wybuch nowego konfliktu zbrojnego, którego stroną byłyby Chiny).
Udzielona
odpowiedź:
Nie
Co do zasady: nie. Tak tylko w wyjątkowych przypadkach: gdy zagrożona jest racja stanu (Polska słusznie zabiegała o sankcje na Rosje), lub gdy udowodnione zostanie stosowanie przez Chiny praktyk podważających uczciwą konkurencję. W tym ostatnim przypadku bariery handlowe powinny być zaprojektowane systemowo, tak aby przywracać uczciwą konkurencję (na przykład carbon border adjustment tax) a nie jako selektywne "kary" dla pojedynczych producentów.
Udzielona
odpowiedź:
Nie wiem
Choć w krótkim terminie zwiększenie barier handlowych na import z Chin do UE, może sprzyjać polskim eksporterom, spowoduje on be wątpienia wzrost cen, a w dłuższym terminie należy oczekiwać negatywnych konsekwencji wojny handlowej. Niemnie jednak w przypadkach agresywnego subsydiowania eksportu (jak w przypadku samochodów elektrycznych) zwiększenie barier jest uzasadnione.
Udzielona
odpowiedź:
Tak
Bariery handlowe zubożają wszystkich, a zwłaszcza małe gospodarki otwarte, do których należy PL. Niemniej, w sytuacji, w której w Chinach następuje koncentracja władzy w jednych rękach i rośnie ryzyko konfrontacji z Zachodem, lepiej, żeby do tego zubożenia wszystkich doszło, zanim Chiny staną się silniejsze niż Zachód. Trzeba jednak mieć pewność, że Chiny będą izolowane w takich obszarach, które bardziej zubożą je, niż Zachód.
Udzielona
odpowiedź:
Nie
Analiza ekonomiczna podpowiada, że bariery handlowe zmniejszają dobrobyt.
Udzielona
odpowiedź:
Zdecydowanie tak
Działalność przemysłowa w UE (i nie tylko przemysłowa) jest bezwzględnie eliminowana różnorodnymi obostrzeniami. W szczególności są to drastycznie rosnące koszty wytwarzania, w przypadki zaś części działalności wręcz zakazy wytwarzania. Ponadto w UE obowiązują ostrzejsze niż gdzie indziej standardy związane z prawami człowieka i pracowniczymi (a to kosztuje). Takie zakazy, obostrzenia i podwyższone standardy nie obejmują naszych konkurentów spoza UE (w tym również z Chin największej fabryki na świecie). Mamy więc problem z konkurowaniem tak na rynku UE jak i krajów trzecich. Jesteśmy zbyt drodzy i nie możemy sprzedać towarów nawet lepszych i produkowanych z większym poszanowaniem przyrody i człowieka. Bariery handlowe na import z Chin (ale powinno być szerzej – ze wszystkich krajów, gdzie nie ma obostrzeń podobnych do obostrzeń naszych) są naturalne i rozsądne - by zrównoważyć nadmierną pozycję konkurencyjną dóbr z importu - wytwarzanych taniej, bo bez poszanowania przyrody i człowieka.
Udzielona
odpowiedź:
Tak
Tak, ale te bariery powinny być elementem szerszej strategii pozwalającej na poprawę konkurencyjności europejskiego i polskiego przemysłu. Same bariery przyniosą skutek odwrotny do zamierzonego.
Udzielona
odpowiedź:
Tak
Tak, ale nie wszystkie. Konkurencja na rynku dóbr i usług jest czynnikiem sprzyjającym rozwojowi gospodarczemu. Problem pojawia się, gdy niektórzy zaczynają stosować nieuczciwe metody, takie jak nieuzasadnione dotowanie wybranych gałęzi gospodarki, niższe standardy i dziurawe przepisy, szpiegostwo przemysłowe, czy wykorzystywanie technologi do celów politycznych. Wiele z tych zaburzeń można skorygować poprzez bariery handlowe. Procedury UE pozwalają przybliżyć na ile dany podmiot stosuje praktyki nieuczciwe, chociaż na pewno nie są to procedury doskonałe. Przesadne i nieuzasadnione stosowanie barier handlowych może doprowadzić do wojny celnej, która biorąc pod uwagę skalę, będzie bardziej niekorzystna dla UE niż dla Chin.
Udzielona
odpowiedź:
Tak
Wymiana handlowa z Chinami nie odbywa się na zasadach wolnej konkurencji ze względu na działania rządu Chin.
Polska powinna popierać zwiększenie barier handlowych na import z Chin …
Liczba respondentów: 19
...zawsze.
...gdy chiński import konkuruje z istotnymi gałęziami polskiej gospodarki.
...rzadko.
....nigdy.
...nigdy. Powinniśmy kupować możliwie dużo tanich dóbr przemysłowych z Chin.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Powinniśmy starać się zróżnicować źródła dostaw, w tym także spoza Chin, jednocześnie dbając o ochronę naszych interesów gospodarczych w ramach UE. Choć cła mogą nie być optymalne z perspektywy naszej gospodarki, mogą stanowić narzędzie wzmacniania relacji transatlantyckich, dlatego warto je wspierać, o ile nie naruszają równowagi naszych interesów.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Można sobie wyobrazić uzasadnione powody restrykcji handlowych. Najważniejsze dotyczą oczywiście bezpieczeństwa, a więc np. ochrona przed szpiegowaniem naszych obywateli, czy ograniczanie dostępu do technologii podwójnego zastosowania (choć tu już mówimy o ograniczaniu eksportu). Widzę podstawę dla restrykcji o podłożu klimatycznym, żeby nie wspierać brudnego przemysłu za granicą. Z większym trudem mogę sobie wyobrazić ograniczenia dotyczące nieuczciwej konkurencji, ale odpowiednio wąsko definiowanej, żeby nie dało się w ten sposób uzasadnić każdego przypadku. UE przecież też dotuje R&D czy zielone technologie.
Udzielona
odpowiedź:
...nigdy. Powinniśmy kupować możliwie dużo tanich dóbr przemysłowych z Chin.
Powinniśmy kupować maksymalnie dużo i maksymalnie tanio np. chińskich paneli i baterii przemysłowych by najmniejszym kosztem spełnić wymogi wiążących nas regulacji środowiskowych.
Jednocześnie z powodu bezpieczeństwa narodowego dopilnować by software do zarządzania przepływami elektryczności z nowopowstających systemów generowania, przesyłania i przechowywania energii był tworzony wyłącznie przez polskie firmy i by wyłącznie polskie firmy zarządzały przepływami energii w nowo konfigurowanej architekturze sieci.
Udzielona
odpowiedź:
...gdy chiński import konkuruje z istotnymi gałęziami polskiej gospodarki.
Tyle, że nie chodzi o gałęzie istotne teraz, a te na które chcemy stawiać w kontekście przyszłości (zielone i nowoczesne przemysły), a więc takie, które wymagają wysokich kompetencji, umaszynowienia itd.
Udzielona
odpowiedź:
...gdy chiński import konkuruje z istotnymi gałęziami polskiej gospodarki.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Udzielona
odpowiedź:
...gdy chiński import konkuruje z istotnymi gałęziami polskiej gospodarki.
Udzielona
odpowiedź:
...gdy chiński import konkuruje z istotnymi gałęziami polskiej gospodarki.
Ma to sens jedynie selektywnie, w obszarach gdzie jednocześnie inwestujemy we własne moce produkcyjne (substytucja importu) i zależy nam na odzyskaniu strategicznej autonomii z przyczyn np. bezpieczeństwa (substancje czynne w lekach, stal dla przemysłu zbrojeniowego).
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Ponownie - sposób sformułowania tego pytania abstrahuje od istotnego rozróżnienia między rynkową konkurencją (competition on the merits) i nieuczciwą konkurencją tj. wspomaganą różnymi formami wsparcia ze strony władz politycznych.
Podobnie jak stosowania prawa antymonopolowego, instrumenty ochrony rynku powinny być stosowane tylko w ograniczonych przypadkach, gdy zostanie dowiedziony fakt, iż konkurencja nie ma charakteru (tylko) merytorycznego i skutki takich praktyk dla dobrobytu będą z dużym prawdopodobieństwem negatywne.
Ponownie, odpowiedź opiera się na założeniu, że relacje polityczne (w tym bezpieczeństwa) i gospodarcze z Chinami nie zmienią się w sposób, który mógłby wymagać innego podejścia do polityki handlowej (np. wybuch nowego konfliktu zbrojnego, którego stroną byłyby Chiny).
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Poparcie barier handlowych powinno brać pod uwagę ryzyko negatywnych konsekwencji rozpętania wojny handlowej. Niemniej jednak, bariery handlowe w formie norm jakościowych czy w celu ochrony przed agresywnymi subsydiami (jak w przypadku samochodów elektrycznych) są uzasadnione.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Jako mała gospodarka otwarta, PL powinna popierać bariery handlowe tylko wtedy, gdy zubożenie, które zawsze one powodują, jest uzasadnione przez ryzyko konfrontacji między Chinami a Zachodem. Ryzyko to jest tym większe, im bardziej władza w Chinach jest skoncentrowana w jednych rękach oraz im przewaga Zachodu nad Chinami staje się mniejsza. Na poziom koncentracji władzy w Chinach nie mamy wpływu. Można natomiast próbować nie dopuścić do zdobycia przez Chiny przewagi nad Zachodem. Bariery handlowe mogą być elementem takich wysiłków. Trzeba jednak nadać im taki kształt, żeby to na pewno Chiny zostały bardziej zubożone, niż Zachód (a nie ma się pełni kontroli nad ich kształtem, bo jest oczywiste, że Chiny wprowadzą retorsje, możliwie kosztowne dla Zachodu i możliwie mało kosztowne dla Chin)
Udzielona
odpowiedź:
....nigdy.
Analiza ekonomiczna podpowiada, że bariery handlowe zmniejszają dobrobyt.
Udzielona
odpowiedź:
...zawsze.
Dobra z Chin mają sztucznie wytworzoną przewagę nad dobrami wytwarzanymi w UE, bo ich wykonanie nie jest obarczone obostrzeniami (patrz odpowiedź wyżej) jakim podlegają wytwórcy z UE.
Eksport do Chin nie jest łatwy. Tam jest bardzo dużo barier, w tym również pozataryfowych. To tylko zaostrza nierównowagę w wymianie handlowej na korzyść Chin. Nie ma powodu by im „robić dobrze” kiedy oni traktują nas „z buta”.
Wytwórcy z Chin mają specyficzne podejście do praw autorskich, cudzej wartości intelektualnej, praw człowieka, ochrony przyrody itp. Z powodów natury etycznej nie powinniśmy więc popierać ich wytwarzania (w szczególności wydawać na to pieniędzy).
Mniejszy dopływ towarów z Chin na cały rynek UE (i wyższa ich cena), to większa szansa dla naszych wytwórców.
Chiny mogą okazać się w najbliższym czasie naszym globalnym konkurentem do uporządkowania świata (w tym aż do poziomu wprowadzenie ich reguł w naszym świecie). Może nawet staną się naszym otwartym wrogiem. Karmienie ich teraz naszymi zamówieniami nie jest rozsądne. Tak jak bezdennie głupie było faszerowanie ich technologią, kapitałem, umiejętnościami i zamówieniami przez ostatnie trzy – cztery dekady. Jakie by tu porównanie z podobnie nietrafnych pomysłów, żeby dotarło – „Kupmy więcej ruskiego gazu, a nie będzie wojny …”?
Do dyskusji o tym, że fajny jest zakup tanich dóbr z Chin wypada wreszcie dodać drugi wątek – ukrywany tyle lat - „Konsumencie będzie super i tanio, ale nie będziesz miał pracy”.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Polska powinna popierać zwiększenie barier handlowych na import z Chin gdy są dowody na to, że stosowane są instrumenty nieuczciwe konkurencji, w tym subsydia a stosowanie barier handlowych powinno służyć wyrównywaniu nierównego pola gry w handlu międzynarodowym.
Udzielona
odpowiedź:
...rzadko.
Bariery handlowe powinny stymulować uczciwą konkurencję, poprzez prawidłową wycenę kosztów w ostatecznej cenie produktu (jak na przykład wycenę kosztów CO2 czy blokadę pracy przymusowej). Cła nie powinny być używane protekcjonalnie, gdyż w dłuższej perspektywie spowolni to rozwój gospodarczy i zmniejszy dobrobyt Polaków.
Udzielona
odpowiedź:
...gdy chiński import konkuruje z istotnymi gałęziami polskiej gospodarki.
Trudno dokładnie określić czym są "istotne gałęzie" polskiej gospodarki, ale w pewnych sektorach (np. zabawki) koszty ceł dla konsumentów raczej przewyższają korzyścia dla polskich producentów, których nie ma zbyt wielu.